Szlifierka do noży gilotynowych to nie tylko narzędzie – to kluczowy element precyzyjnej produkcji. Wiedzą o tym doskonale w firmie Klingspor – światowym liderze w branży materiałów ściernych, który od ponad 130 lat wyznacza standardy jakości w przemyśle.
Od motoryzacji, przez sektor drzewny, aż po lotnictwo – produkty Klingspora trafiają do najbardziej wymagających branż na całym świecie. Ich charakterystyczne, żółte logo kojarzy się z niezawodnością, a precyzja wykonania to znak rozpoznawczy marki. Jednak by utrzymać najwyższą jakość, trzeba kontrolować każdy detal procesu produkcyjnego – w tym również ostrzenie noży przemysłowych, takich jak noże gilotynowe.
W zakładzie produkcyjnym Klingspor na co dzień pracują noże gilotynowe, które tną maty, pasy i inne materiały ścierne na odpowiednie formaty. To niezwykle wymagające zadanie. Krawędź tnąca musi być perfekcyjnie równa i ostra na całej długości – inaczej pojawią się zacięcia, poszarpane krawędzie, a czasem nawet uszkodzenia materiału. Jeszcze do niedawna firma korzystała z wysłużonej, wieloletniej szlifierki. Chociaż sprzęt wciąż działał, to nie był w stanie sprostać coraz wyższym wymaganiom nowoczesnej produkcji.
Czas ostrzenia był zbyt długi. Proces wymagał dużego zaangażowania operatora, a efekty często wymagały poprawek. Właśnie wtedy zapadła decyzja: trzeba coś zmienić. Tak rozpoczęła się nasza współpraca.
Zanim dostarczyliśmy maszynę, razem z zespołem Klingspor przeanalizowaliśmy potrzeby zakładu. Chcieliśmy mieć pewność, że każda funkcjonalność naszej szlifierki odpowie na konkretne wyzwania produkcyjne. Wspólnie dobraliśmy kompletne wyposażenie: separator chłodziwa MS60 z mobilnym zbiornikiem 150 litrów, wydajną pompę 60 L/min oraz profesjonalne ściernice do stali hartowanej, idealne do ostrzenia noży gilotynowych.
Następnie zainstalowaliśmy maszynę w zakładzie w Bielsku-Białej. Nasi technicy przeprowadzili pełne szkolenie – od obsługi po programowanie cykli pracy. Już po kilku tygodniach było jasne, że to był krok w dobrym kierunku.
Dla osób, które nigdy wcześniej nie miały styczności z ostrzeniem przemysłowym, może się to wydawać skomplikowane. Dlatego tłumaczymy to prosto.
Nóż gilotynowy – długi, ciężki, często ponad dwumetrowy – montujemy na specjalnym uchylnym stole elektromagnetycznym. Ten stół „przyciąga” nóż silnym polem magnetycznym i utrzymuje go nieruchomo. Następnie operator ustawia odpowiedni kąt ostrzenia. Gdy wszystko jest gotowe, uruchamiamy program ostrzenia z poziomu dotykowego panelu HMI.
Szlifierka automatycznie przesuwa głowicę ze ściernicą wzdłuż całej długości ostrza. Po każdym przejściu głowica wykonuje wcześniej zaprogramowany dosuw, by zdjąć kolejną warstwę metalu. Całość przebiega płynnie, bez wibracji i z zachowaniem idealnej geometrii noża. Na koniec maszyna wykonuje wyiskrzanie, czyli ostatni etap wygładzający krawędź tnącą i usuwający mikrozadziory.
Cały proces jest w pełni kontrolowany. Operator ma możliwość zaprogramowania liczby przejść, głębokości dosuwu i prędkości posuwu. Dzięki temu każda regeneracja przebiega dokładnie tak, jak powinna – bez niespodzianek, bez ryzyka błędów.
Bo ostrzenie to nie tylko kwestia ostrości – to kwestia powtarzalności. Profesjonalna szlifierka do noży gilotynowych, jak nasza GR-2100e, gwarantuje, że każdy nóż zostanie naostrzony dokładnie tak samo – niezależnie od operatora czy dnia tygodnia. Do tego dochodzi wygoda obsługi, intuicyjny interfejs, pełna automatyzacja i bezpieczeństwo pracy.
Z perspektywy Klingspora to była inwestycja nie tylko w sprzęt, ale w sprawność całej produkcji.
Wymiana starej maszyny na GRAFS GR-2100e radykalnie przyspieszyła regenerację noży. Proces, który wcześniej zajmował wiele czasu i wymagał ręcznej kontroli, teraz odbywa się szybko, sprawnie i w pełni powtarzalnie. Firma zyskała więcej dostępnych narzędzi w krótszym czasie, ograniczyła przestoje i zyskała elastyczność w planowaniu produkcji.
Produkcja stała się płynniejsza. Ryzyko opóźnień spadło, a jakość cięcia ustabilizowała się na najwyższym poziomie. To wszystko przełożyło się na realne zyski – oszczędność czasu, pieniędzy i nerwów.
Jeśli Twoja firma również pracuje z nożami przemysłowymi – niezależnie, czy to noże gilotynowe, introligatorskie, do rębaka czy recyklingu – i chcesz nie tylko ostrzyć, ale ostrzyć szybciej, precyzyjniej i bez strat, jesteśmy tu po to, by Ci w tym pomóc.
Nie tylko dostarczymy maszynę, ale wdrożymy cały proces ostrzenia. Zapewnimy szkolenie, dobierzemy odpowiednie akcesoria i będziemy do Twojej dyspozycji przez cały czas. Bo w GRAFS nie tylko sprzedajemy szlifierki – budujemy z klientami długofalowe rozwiązania.
Napisz do nas. Pokażemy Ci, jak wygląda przemysłowa precyzja XXI wieku – od podstaw, na Twoich warunkach
